30.10.2016 r. – Iwonickie Stowarzyszenie „Ocalić od zapomnienia” prowadzi kwestę na obu iwonickich cmentarzach. Wtedy właśnie do stojącego przy Grobie Nieznanego Żołnierza autora tej informacji podchodzą dwie osoby odwiedzające cmentarz, zadając pytanie: DLACZEGO STOWARZYSZENIE PROWADZĄC PRACE PRZY REWITALIZACJI GROBU NIEZNANEGO ŻOŁNIERZA NIE SPOWODOWAŁO, ABY NA TABLICY, NA GŁOWIE ORŁA, POJAWIŁA SIĘ KORONA?
Nie ukrywam, że pytanie mnie zaskoczyło. Znany i uznany rzeźbiarz, Mistrz Władysław Kandefer, uczcił piękną tablicą pamięć bestialsko zamordowanych patriotów w czasach, gdy orzeł w godle Polski nie posiadał korony. Czy, niezależnie od trudności technicznych, wolno nam, współczesnym, poprawiać dzieło niedawno zmarłego artysty? Czy fakt, że wielu zamordowanych w Lesie Grabińskim walczyło o Polskę, której miał strzec orzeł w koronie, upoważnia nas do zmiany tablicy lub „dołożenia” korony na tablicy istniejącej?
Szanowni Państwo, chcemy jako Zarząd Stowarzyszenia usłyszeć Wasze zdanie na ten temat. Rzadko korzystacie Państwo z możliwości napisania komentarza. Uczyńcie to teraz. Wyraźcie swoją opinię: czy orzeł powinien mieć koronę?
Jak już uderzycie w klawisze, to spróbujcie odpowiedzieć na jeszcze jeden dręczący nas problem: czy wolno nam, jako Stowarzyszeniu wykonującemu prace konserwatorskie dzięki Waszym datkom, wykonywać remonty grobów znanych osób, o których wiemy, że żyją gdzieś ich dalsze rodziny, ale nie dbają o groby swoich przodków? Są takie groby na naszym starym cmentarzu i Państwo w osobistych rozmowach proszą o ich renowację. My mamy jednak dylemat moralny, czy wolno nam, z Państwa pieniędzy, wyręczać tych, którzy o groby swojej bliższej lub dalszej rodziny dbać powinni?
Prosimy o wypowiedzi w przedstawionych sprawach.
Marek Bliżycki w imieniu Zarządu Stowarzyszenia